Włoszczowska policja informuje o sytuacji, w której 40-letnia mieszkanka gminy zdołała uniknąć oszustwa telefonicznego. Kobieta odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika banku, która próbowała wzbudzić w niej niepokój. Dzięki zachowanej czujności, zgłaszająca zakończyła rozmowę i zweryfikowała sytuację w placówce bankowej, co pozwoliło jej uchronić się przed potencjalnym oszustwem.
Wczorajsze zdarzenie miało miejsce, gdy mieszkanka gminy odebrała telefon od osoby, która twierdziła, że jest pracownikiem banku. Rozmówca zasugerował, że ktoś może próbować zaciągnąć kredyt na jej dane osobowe, co miało na celu zastraszenie jej i wywarcie presji. Mimo emocjonalnego nacisku, kobieta zachowała zimną krew, co pozwoliło jej na podjęcie właściwej decyzji o zakończeniu rozmowy.
Po chwilowej panice, 40-latka udała się do swojej placówki bankowej, aby zweryfikować prawdziwość informacji, które usłyszała w telefonie. W rozmowie z pracownikami banku potwierdziła, że nie miało miejsca żadne zdarzenie związane z zaciągnięciem kredytu na jej dane. Tego typu sytuacje są dowodem na to, jak oszuści potrafią manipulować rozmowami, by oszukać desperacko poszukujące pomocy ofiary. Policja przypomina, aby w kontaktach z nieznajomymi kierować się zasadą ograniczonego zaufania i zawsze poddawać weryfikacji każdą podejrzaną informację.
Źródło: Policja Włoszczowa
Oceń: Ostrzeżenie przed oszustwami telefonicznymi – lokalna mieszkanka nie dała się zwieść
Zobacz Także